Wrocławskie punkty widokowe w jeden dzień -trasa foto wycieczki. Moja propozycja foto spaceru na który wybrałem się z sześciolatką pewnej wrześniowej niedzieli

Startujemy na tyle wcześnie na ile pozwala nam godzina otwarcia pierwszego punktu widokowego. Na początek naszym celem jest najwyższy wrocławski punk widokowy -Sky Tower. Niestety, na jego szczyt możemy się dostać dopiero o 12.30. Zatem mamy trochę czasu więc jedziemy na „Elżbietę”.

Wieża Sky Tower

O godzinie 11.00 jesteśmy na pierwszej wieży, w kościele św. Elżbiety. Jej wysokość to ok. 90 m. Tars widokowy znajduje się na poziomie ok. 75 m. Do pokonania mamy 305, w większości kamiennych stopni.

Wieża kościoła św. Elżbiety

Godzina 12.40. Sky Tower. 212 m wysokości, winda. Przeszklony taras widokowy na wysokości 200 m. Przy odrobinie pogodowego szczęścia Karkonosze widać jak na dłoni. Nam udało się tylko wypatrzeć położony w odległości ok. 65 km Chełmiec.

Na tarasie Sky Tower

Godzina 14.20 – Wieża Matematyczna. Ok. 42 m wysokości -do pokonania 203, „rozpłaszczone” stopnie tzw. Schody Cesarskie. To nasz najniższy punk widokowy tego dnia.

Widok z Wieży Matematycznej na zachód

Godzina 15.00. Archikatedra św. Jana Chrzciciela. Taras na północnej wieży katedry, na wysokości ok. 56 m. Same bliźniacze wieże liczą ok. 97 m co czynią je największymi we Wrocławiu, ale trzecimi co do wielkości na Dolnym Śląsku (po świdnickiej katedrze i bielawskim kościele WNMP). Pokonujemy w sumie 76 stopni. Na szczyt dowozi nas winda.

Wieża Archikatedry św. Jana Chrzciciela

Godz. 16.20. Kościół Marii Magdaleny. Do pokonania mamy 243 stopnie dzielące nas od Mostku Pokutnic, który zwieszony jest pomiędzy dwoma wieżami na wysokości 45 m.

Widok z wieży kościoła św. Marii Magdaleny w kierunku wschodnim

Zbliża się osiemnasta. Kończy się dzień, kończy i nasza foto wycieczka. Jeszcze szybkie ujęcie z ostatniego poziomu parkingu wrocławskiej Renomy i czas do domu.

Sky Tower z wrocławskiej Renomy

Foto wycieczka zajęła nam osiem godzin. Razem pokonaliśmy 1654 stopnie i ok. 384 m przewyższeń. Stopnie liczyliśmy sami. Może się zdarzyć że ich ilość obarczona jest jakimś błędem. Ale to wystarczający powód by tę wycieczkę powtórzyć jeszcze raz. Polecamy! Sebastian i Lenka Mierzwa


Galeria Szlak Wrocławskich Wież