Ten stary szlak to XVIII wieczny trakt z Wałbrzycha do Malczyc. Został wytyczony około 1780 roku. Była to droga, którą wożono węgiel z kopalń Zagłębia Wałbrzyskiego do najbliżej położonego portu rzecznego nad Odrą.

Droga Węglowa – szlak z Wałbrzycha do Malczyc

Z odrzańskiego portu w Malczycach czarne złoto trafiało dalej spływem rzecznym do Wrocławia czy Szczecina. Transporty węgla do Malczyc odbywały się konno. Furmani mieli do pokonania ok 55 km dobrze utrzymywaną, brukowaną granitem trasą, wokół której rozwijały się usługi oraz handel. Szlak dawał zatrudnienie setkom ludzi. Szacuje się, że średnio dziennie szlak pokonywało około 30 wozów co na XIX wieczne czasy było niezłym wynikiem. Kres przewozom konnym położył rozwój kolei, która połączyła ostatecznie Wałbrzych z Malczycami w 1895 roku. Od tego czasu znaczenie szlaku zaczęło maleć. Dziś pozostało po nim kilka odcinków dróg polnych (Ciernie – Nowy Jaworów), asfaltowych (szosa nr 345) czy zwykłych bruków z kostki granitowej (Chełm).

Postanowiłem pokonać Drogę Węglową rowerem starając się „wyłapać’ jej najważniejsze fragmenty.

Zapraszam na krótką wyprawę tym ponad dwustuletnim szlakiem.

Trasę rozpoczynam ze stacji kolejowej Wałbrzych Centrum. Pierwszym przystankiem jest pobliska Stara Kopalnia w Wałbrzychu
Krótki rekonesans pośród odnowionych, dobrze oddających klimat minionych lat obiektów pokopalnianych zabytkowego kompleksu Starej Kopalni
Szczawno Zdrój. Wąska trasa przez miasto
Szczawno Zdrój, Park Zdrojowy
Szczawno Zdrój, Dom Zdrojowy i okna na słoneczną stronę parku
Co fotografują licznie zgromadzeni? – Największą atrakcję regionu czyli Zamek Książ
Z biegiem Pełcznicy wprost do Świebodzic
Niestety, w świebodzickim rynku dziś tylko lody. Mimo kilku honorowych rund wokół było to jedyne, czynne miejsce gdzie można zjeść coś „na słodko”. Szkoda, bo klimat miasteczka przyjemny!
Koniec cywilizacji. Trasa Ciernie – Nowy Jaworów. Smak Drogi Węglowej w pełnej okazałości.
W lewo czy w prawo? – lubię takie zagadki
Droga prosta jak strzała w kierunku Jaroszowa. Wcześniej zdecydowałem się ominąć Strzegom
Piękna panorama Sudetów. Świetnie jest spojrzeć skąd się przyjechało. Wyraźny widok na Chełmiec dobrze wskazuje lokalizację Wałbrzych
Lipcowe jazdy polnymi drogami mają jeszcze jeden niebywały atut: to dziko rosnące czereśnie. W tym roku obficie owocujące. Doskonała alternatywa dla „mirabelek z nasypu” 🙂
Okolice Budziszowa Wielkiego. Stara Droga Węglowa przecina współczesny szlak handlowy: autostradę A4
Stawy pomiędzy Kwietnem a Ruskiem. W Kwietnie stara Droga Węglowa przecina się z jeszcze starszą Drogą Wysoką
Cel dzisiejszej trasy – port w Malczycach. Dziś zupełnie pusty. Po gwarze minionych lat zostały tylko wspomnienia. To niezwykle refleksyjne miejsce. Idealne na zakończenie historycznej trasy. Normalnie, jak każdy wozak po skończonej robocie powinienem iść na piwo

 


Cała trasa zajęła mi nieco ponad sześć godzin kręcenia. Zrobiłem 90 km. Wstępna, planowana trasa wyglądała tak jak poniżej. Osobiście zrobiłem kilka zygzaków czasem wynikających z zagubienia, a czasem ze zwykłej ciekawości co też kryje się za zakrętem. Do Wałbrzycha dojechałem pociągiem KD. Z Malczyc do Wrocławia także. Jak zawsze polecam! Sebastian Mierzwa lipiec 2021

#rowerempodolnymslasku

2 KOMENTARZE

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.