Przejechać rowerem dookoła Dolnego Śląska. Kolejny odcinek projektu: etap Nysa – Brzeg
Ten odcinek zaczynam spod dworca PKP w Nysie. Najpierw pokręcę w górę rzeki Nysy Kłodzkiej, by spojrzeć na panoramę Sudetów Wschodnich znad Jeziora Nyskiego i powrócić do centrum Śląskiego Rzymu.
Ładnie tu. Zawsze uważałem, że to historyczne miasto powinno być w granicach administracyjnych Dolnego Śląska z rejestracją DNY 🙂
Z wcześniej przygotowanej trasy wiem, że trudno dziś będzie trzymać się blisko rzeki. O ile w samej Nysie udaje się to bez problemu to jazda w dół rzeki odbywać się będzie raczej po „łatwych” drogach. Czasem uda mi się jechać blisko Nysy Kłodzkiej tak jak to dziej się pomiędzy Kubicami, a Piątkowicami gdzie mocno zarośnięta droga prowadzi obok rzeki. Dzisiejsza trasa często przebiega w znacznej odległości od głównego nurtu leniwie płynącej Nysy.
Najwyższy punkt na dzisiejszej trasie osiągam przed Grabinem (210 m) na dość ruchliwej trasie Nysa – Opole. Szybko ją opuszczam, by pokonać miło pofałdowany odcinek do Krasnej Góry. Za miejscowością przejeżdżam na drugą stronę rzeki do Kopic słynących z malowniczych ruin pałacu należącego kiedyś m.in. do śląskiego rodu Schaffgotschów.
Za Głębockiem znów jestem na prawej stronie Nysy Kłodzkiej przejeżdżając autostradę A4. Przede mną kolejny most na Nysie Kłodzkiej w Lewinie Brzeskim. Tu w sennym ryneczku robię przerwę uzupełniając zapas wody. Wiem, że musze mocniej pokręcić, by zdążyć na powrotny, ostatni tego dnia pociąg do Nysy. Odpuszczam dziś wizytę w ujściu Nysy Kłodzkiej do Odry jak i wizytę w Stobrawskim Parku Krajobrazowym. O jego brzegi ocieram się kręcąc fragmentem Rowerowego Szlaku Odry, który na odcinku Skorogoszcz – Brzeg jest miłą, spokojną trasą. Za Lewinem dostrzegam w oddali kolorowe kominy elektrociepłowni Opole.
Krótko po dwudziestej wjeżdżam do Brzegu na Kępę Mieszczańską. Tym samym dokładam kilkadziesiąt kilometrów do wschodniej trasy mojego projektu. Jeszcze honorowa runda wokół rynku i czas na dworzec, by powrócić do miejsca dzisiejszego startu. O 20.33 mam pociąg do Nysy. Na liczniku pękła stówka! Choć nie była to arcyciekawa trasa to miała jednak kilka perełek: Nysa, przydrożne kapliczki, pałac w Kopicach, senny Lewin Brzeski, Odra w Kopaniu – tak zapamiętam ten dzisiejszy odcinek. (sierpień 2021 r.)
Link do mapy jest tutaj
Etap XVI: Nysa – Brzeg 103 km. Od Jeziora Nyskiego wzdłuż Nysy Kłodzkiej do jej ujścia do Odry i dalej do Brzegu
Bilans projektu w kilometrach: 1293 km
K O N I E C
To była fantastyczna jazda!
Rowerem dookoła Dolnego Śląska: wzdłuż Odry, wzdłuż Nysy Łużyckiej przez Sudety, wzdłuż Nysy Kłodzkiej. Trzy kraje, kilka regionów, kilkanaście miast, inspiracje, dokumentacja, przygoda, pasja. #rowerempodolnymslasku
[…] Ten kolejny odcinek projektu objechania Dolnego Śląska na rowerze zaczynam spod dworca PKP w Nysie. Najpierw pokręcę w górę rzeki Nysy Kłodzkiej, by spojrzeć na panoramę Sudetów znad Jeziora Nyskiego i powrócić do centrum Śląskiego Rzymu. Więcej >>>> […]
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.